Przekleństwa po holendersku
Przekleństwa po holendersku Holendrzy w przeciwieństwie do Polaków przeklinają bardzo mało, dzieje się tak ponieważ nadal uważa się przeklinanie za bycie w pewnej klasie społeczeństwa. Młodzi Holendrzy już nie mają takiego podejścia jak ich starsze pokolenie, gdzie przeklinanie było głównie domeną zwykłych robotników. Czyli tej najmniej kulturalnej klasy społeczeństwa w zamierzchłych czasach. Dzisiaj już nie […]
Przekleństwa po holendersku
Holendrzy w przeciwieństwie do Polaków przeklinają bardzo mało, dzieje się tak ponieważ nadal uważa się przeklinanie za bycie w pewnej klasie społeczeństwa. Młodzi Holendrzy już nie mają takiego podejścia jak ich starsze pokolenie, gdzie przeklinanie było głównie domeną zwykłych robotników. Czyli tej najmniej kulturalnej klasy społeczeństwa w zamierzchłych czasach. Dzisiaj już nie ma takiego podziału na społeczność, wszyscy są traktowani równo i z szacunkiem.
Przekleństwa po holendersku
Najczęściej Holendrzy używają angielskich wulgaryzmów, co nie oznacza że swoich nie mają. Jak najbardziej posiadają swoje przekleństwa. Zacznijmy wpierw od tych najpopularniejszych:
- fuck – kurwa!, ja pierdolę
- shit – cholera
- fucking – pierdolony
- kolere – cholera
- tering – dosł. gruźlica >> Krijg de tering! – Pierdol się!
- godverdomme – kurwa
Teraz kolej na trochę lepsze wyzwiska, które mogą się okazać bardzo mocne z ust obcokrajowców względem Holendra:
- slet – szmata
- lul – chuj
- lullig – chujowo
- gelul – pierdolenie
- sukkel – oferma
- hoer – dziwka
- flikker – pedał
- klootzak – skurwysyn
- eikel – popapraniec
- trut – babsko
- snotneus – smarkacz
- flapdrol – ciamajda
- kutwijf – pizda
- dikke, vette, papzak, dikzak – grubas
Jak często Holendrzy przeklinają?
Tylko 2% Holendrów bardzo często przeklina, 36% nie robi tego nigdy, a pozostali od czasu do czasu.
W odróżnieniu od większości krajów słowiańskich, w których używa się przekleństw związanych z określonymi częściami ciała, to Holendrzy używają nazw przeróżnych chorób.
Naucz się przeklinać po holendersku.
Holandia to na prawdę dziwny kraj, pisać książkę na temat przekleństw? Oczywiście jak najbardziej posiadają taką księgę, która ma na celu nauczyć umiejętnie i mądrze przeklinać. Wielka holenderska Księga Wulgaryzmów oferuje radosną eksplorację języka niderlandzkiego. Zabiera nas w oszałamiającą podróż przez wszelkiego rodzaju aspekty przeklinania i przeklinania w Niderlandach i daleko poza nimi. Obraźliwy język, taki jak przekleństwa oraz bardzo nieuprzejme zwroty to główny cel całej książki. Kolorowe obrazki w książce wyjaśniają pochodzenie każdego wyrażenia językowego. Chcesz kupić taką książkę z ciekawości? A może chcesz zaimponować swoim holenderskim znajomym ze znajomości niderlandzkich wulgaryzmów? Link do znalezienia i zakupu książki znajdziesz tutaj.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
- Ciekawe miejsca w Holandii – jedyna taka mapa w sieci.
- Co warto zobaczyć w Holandii?
- Ciekawostki holenderskie.
- Wszystko o podatkach i świadczeniach w Holandii.
„Przekleństwa po holendersku”
Ile idzie paczka z Holandii do Polski poczta
Numer kierunkowy 44
Lorem ipsum dolor sit amet consectetur adipisicing elit. Eaque at magni ea, veritatis obcaecati repudiandae sapiente, ut suscipit quasi placeat pariatur expedita asperiores dicta? Facere, ducimus. Exercitationem, enim saepe? Nihil.
Najczęściej komentowane wpisy
Kategorie
Jakie kursy warto zrobić w Holandii


